Częstochowa 03.06.2017 r.
Po długiej podróży a przed spotkaniami i modlitwami był czas na herbatkę i rozmowy.
Było coś również dla ciała - m.in. Wojtuś grillował kiełbaski.
Był tez "testujący" :)
Przeżył - więc wszyscy posililiśmy się :)
Obok swój namiot rozbili Przyjaciele z klubu "Azyl" z Pionek.
Roman już się wczuwał w nastrój modlitewny.
Prezes czuwa nad wszystkimi, z każdą grupką zagada - a Roman nadal robi swoje :)
Słoneczko doskwierało i każdy kawałek cienia był zajęty.
Na placu było muzycznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie nam miło jesli zostawisz ślad, że nas odwiedziłaś/łeś :)